poniedziałek, 31 października 2016

TĘSKNOTY OD LAT NIEUTULONE




Tęsknoty od lat nieutulone

Szepty świec zapisują ostatnie tchnienie,
patrzą smutnie w oczy uwolnionej duszy...
To wszystko trwa krótko, ledwie jedno mgnienie,
nim dusza w podróż odległą wyruszy...

A tu płacz... Łzy żalu... smutku, już tęsknoty...
Pachną chryzantemy i wieńce z igliwia.
Każdy miał w życiu upadki i wzloty,
ktoś umarł młodo, ktoś inny osiwiał...

Rozpacz... Żal nieutulony. Rozedrgane ręce.
Panie, dlaczego? - pyta stara matka.
Przecież to były jej życia esencje,
a teraz serce znów w żałobnych szatkach...

Jak się pogodzić z takim życia ciosem,
gdy śmierć okrutna ścina młode życie?
Albo gdy ojca zabiera przed czasem?
Kobiety - wszystko wytrzymać musicie.

Jak spać spokojnie, nie martwić się losem?
Jak w łatwy sposób godzić się z faktami?
Odchodzą młodzi i silni - przed czasem.
A kochający pozostają sami...

Jak nie uginać się pod wspomnieniami,
i łez nie ronić w samotnej godzinie?
Sercu powiedzieć - a teraz już zamilcz!
Przecież ta pamięć o zmarłych nie zginie!

© Elżbieta Żukrowska 30.10. 2016.
fot. własna - Jabłoń Kościelna


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz