wtorek, 18 października 2016
JAKIE TO WSZYSTKO POKRĘCONE...
Jakie to wszystko pokręcone...
Może wygodniej by było zamknąć oczy,
przestać słyszeć i bez względu na wszystko -
nie oglądać się nigdy za siebie.
Połamane skrzydła i tak nie uniosą już w dal.
Wygłodniałe serce upomina się o daninę,
pragnie uczucia, a nie łaski i litości.
Tymczasem nadzieja znów każe liczyć na... niemożliwe.
Kiedy wybierze się trakt bez drogowskazów,
nic nie zapewnia bezpieczeństwa, ani pewności,
że na końcu będzie upragniony cel -
wiśniowe sady, rozkwitłe jabłonie,
wiatr, który w bzach szeleści...
© Elżbieta Żukrowska 14.10.2016.
fot. Fotopstryczek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz