Jesienne niewiadome...
Aura nastraja nostalgicznie,
ponurym smętkiem wkoło prószy...
Tu nie wystarczy płaszcz nałożyć
i czapkę głębiej dać na uszy...
Tu trzeba serce rozgrzać własne.
Nie wiem, czym - a chciałabym wiedzieć,
czy zadowoli się przyjaźnią,
czy słowa dwa trzeba powiedzieć...
Już nie wyrywa się w objęcia,
bo chyba bardzo spokorniało,
lecz ma nadzieję, że ta przędza
uczuć - otuli je najdoskonalej.
Zasłoni, ochroni od zamieci,
od wszystkich życia przeciwności.
W dwa serca żyć o wiele łatwiej,
spokojniej oraz dużo prościej.
© Elżbieta Żukrowska 2.10.2016.
fot. z internetu
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz