piątek, 17 lutego 2012

172. SZARLOTKA



SZARLOTKA

Szukam odrobiny cienia
w parkowej alejce
— ja — mężczyzna na emeryturze
samotnik z konieczności —
wygodnej ławeczki pod drzewami
Unikam ludnych miejsc
Już nie mam nic do przemyślenia
Chcę tylko odpoczywać
słuchając zwykłych parkowych odgłosów
z bezpiecznej odległości
— okrzyków małych dzieci w pogoni za piłką
— i nieco starszych na rowerkach
— szczekania psa
— a czasem nawet ptasiego śpiewu
choćby gruchania gołębi

Gdzieś tam w świecie
są moje dzieci i moje wnuki
gdzieś tam... szczeka ich pies
a ja wracając do domu
kupuję w sklepiku po drodze
kawałek szarlotki
która i tak nigdy nie smakuje
jak lubię i pamiętam...

© el.żukrowska 16.lutego 2012.
© MARTWA NATURA Z KUCHENNYM OKNEM - obraz namalowany przez H.M.-Wilińską.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz