sobota, 4 lutego 2012
148. NA BIAŁYM TARASIE
NA BIAŁYM TARASIE
Siedzę samotna na białym tarasie,
serce mam szczelnie lodem obłożone.
Boję się myśleć, czuć, bo jeśli zaśnie
- to nawet myślami ciebie nie dogonię...
Siedzę, rozpaczam i wprost kamienieję,
przez wszystkie zmory zmrożona przeczuciem:
zostanę sama zanim rozednieje,
bo ty odrzucisz moje uczucie.
Kara od życia, gdy kochasz za bardzo.
Albo gdy jesteś zanadto szczęśliwa.
Lub gdy uwierzysz, że tak wielka miłość
tylko jest dla was — taka czasem bywa...
© el.żukrowska 4.02.2012.
© AKT - obraz pędzla Hanny Moczydłowskiej-Wilińskiej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz