sobota, 4 lutego 2012
149. JAŚKU MÓJ
JAŚKU MÓJ
Przywołuje cię Jaśku mój do tego wiersza!
Jakiś wybredny jesteś, za często mi znikasz!
Miałam być dla ciebie ta ważna, ta pierwsza,
Najwyraźniej jednak dzisiaj mnie unikasz...
O, chłopaku-przystojniaku ze złoconym włosem
i z oczami jak leśne niezapominajki!
Jak nie tęsknić za twoim roześmianym głosem,
jak nie wołać — wróć do mojej bajki!
Ktoś mi szepnął, że ty teraz w innym świecie,
Że przed tobą ktoś otworzył drzwi szeroko,
jakieś media i programy, gdzieś tam lecisz,
wtopiłeś się w inne sprawy zbyt głęboko.
Coś przeżywasz, nie masz czasu — mój Jasieńku!
Jedna sprawa drugą sprawę pogania...
Nic nie mówię, czekam grzecznie i z boku
lecz jak długo — ile jeszcze czekania...?
© e.żukrowska 2012.
A czyj obraz? Przecież wiadomo - mojej siostry:
Hanny Moczydłowskiej-Wilińskiej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz