piątek, 17 lutego 2012

171. DRZEWEM-KRZEWEM BYŁAŚ




DRZEWEM-KRZEWEM BYŁAŚ

Najpierw pamiętam cię wysoką topolą
na której zawsze liście szumią w szczególny sposób
- bo wszystko było w tobie szczególne
Byłaś akacją w jej miodnym zapachu
i lipą w muzyce pszczół
- pachniałaś i śpiewałaś najpiękniej
Byłaś wierzbą plączącą nad stawem
i delikatną mdlejącą kaliną
- o, wiem, że najbardziej ja zawiniłem...
Rosłaś dla mnie jak jabłoń pod oknem
- piękniałaś kwiatem
i obdarowywałaś owocem
Ale zawsze zawsze trochę
pachniałaś tym bzem co to kolo altanki...
I jarzębiną zawsze byłaś
strojną w korale
albo brzozą w białych sukienkach

Patrząc na drzewa niemal w każdym
odnajduję cząstkę ciebie

Moja słodka pachnąca
miła i śpiewająca - moja
Każdego dnia dziękuję
że byłaś ze mną tyle lat...

e.żukrowska 16 lutego 2012
PARK KASPROWICZA - obraz pędzla Hanny M.-Wilińskiej.
Wszelkie prawa zastrzeżone!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz