sobota, 25 lutego 2012

182. NIE BYŁO...



NIE BYŁO...

Nie było nie było wierszyka żadnego
Cały dzionek minął - nic zapisanego
Nie było nie było bo czasu nie stało
za to praca szara - dnia na nią za mało
Nie było nie było rękom wypoczynku
tylko głowa pełna przeróżnych frasunków
Nie było nie było choć rączki umyłam
i jeszcze do nieba prośby zanosiłam

Wreszcie nocka ciemna księżyc ze mną gada
i swoje sekrety cicho opowiada
w wierszach je zatrzymam może jako baśnie
ktoś do snu przeczyta i spokojny zaśnie


© el.żukrowska 25.lutego 2012.
Fot. Katarzyna Puczkowska

2 komentarze: