poniedziałek, 27 września 2021
NA WZGÓRZACH MIŁOŚCI...
Na wzgórzach miłości... - © Elżbieta Żukrowska
Na wzgórzach miłości rozpaliłeś ogień,
gwiazdy nam świeciły, sierp księżyca w oknie.
Szczęśliwi czasu nie liczą - powtarzałeś co dzień,
a ja pokładałam w tobie wielką ufność.
Gdy cienie tańczyły po meblach i ścianach,
gdy naszą melodię znowu grało radio,
przytuleni do siebie, szczęśliwi od rana
i pełni nowych wzruszeń, aż ściskało gardło...
Zapisywaliśmy w pamięci najlepsze minuty,
nie traciliśmy czasu na dąsy i zwady.
niepotrzebne nam były też długie dysputy,
skoro i tak staliśmy wobec siebie nadzy.
Los nam podarował szczęście jak maliny,
słodkie i czerwone, z miłosną poświatą.
Braliśmy to wszystko jak kwiaty kaliny,
gdy wiosną wybuchną nam bielą puchatą,
Choszczno, 21.09.2021
fot. roseum-sadzonka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz