*** - © Elżbieta Żukrowska
To ty, to ja -
rozmyta mgła,
księżyc po naszej świeci stronie.
A anioł dobra
(może zła?)
już dla nas gra na saksofonie.
Gdzie ty - tam ja,
wciąż będę szła,
niech nam spokojem czas upłynie.
A anioł gra
swą tęskną pieśń,
dzisiaj już na pianinie.
Upłynie wiek,
a może dwa,
ostatnia w piasek spadnie łza.
Nie warta nic.
daj dalej śnić
aniołom już bez walca.
Gdy minie zło,
rozbite szkło
przypomni rzekę marzeń.
Jak to tam szło?
Daremny głos
dzięki aniołom w barze.
Choszczno, 23.09.2021 r.
fot. z internetu
Aż się prosi o dopasowanie do tego jakiejś muzyki. Świetny tekst na jakąś piosenkę.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Elu;)
Bardzo dziękuję, moja Droga. I ciepło pozdrawiam. ♥
UsuńDawno u Ciebie nie byłam. Zawsze coś i czasu mało. Pięknym wierszem powitałań mnie po przerwie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze, szczególnie tak sympatyczne. Pozdrawiam serdecznie. ♥
Usuń