Zawód - © Elżbieta Żukrowska
To pustkowie
Nędzne słowa wiatr bez przeszkód pędzi w dal
Nikt nie czeka nikt nie tęskni już skończone
Długa droga na na głowie biały szal
Słońce bywa raz łaskawe raz szalone
I wypala jak żelazem czas dobrych intencji
"Nie opuszczę nie opuszczę aż do śmierci"
Młoda głowa ufa słowom wierzy własnym oczom
A nie wszystkie są prawdziwe chociaż brzmią uroczo
Jakieś kwiaty upominki złociste podarki
Zachwycają oczywiście ale cóż są warte
Młoda głowa wierzy w słowa nawet w te zuchwałe
"Aby nasze małżeństwo było zgodne szczęśliwe i trwałe"
Choszczno, 20.03.2021
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz