Poeta się cieszył... - © Elżbieta Żukrowska
Poeta się cieszył, bo znów wiersz uskrobał.
Niby nic takiego - rozmowa z gwiazdami.
W zasadzie monolog, wybacz mu kolego,
szeptał tajemnicę i bił się z myślami.
Skarżył się na ludzi, bo go nie czytają,
stracił czytelników wczoraj lub rok temu.
Taka nędza życia, wybacz mu kolego,
każdy przecież robi wszystko po swojemu.
A te wiersze skromne, o życiu, miłości,
o tym co szarpie duszę, tylko w imię czego?
Świt pogasił gwiazdy i poeta zamilkł.
Zamyślił, posmutniał. Wybacz mu, kolego.
Choszczno, 24.03.2022 r.
fot. własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz