środa, 24 lutego 2021

TOPIŁAM ŁZY

 


Topiłam łzy - © Elżbieta Żukrowska

Topiłam łzy w kieliszku z winem,
chciałam powstrzymać galopadę serca.
Nie było cię, a nic nie byłeś winien,
to tylko ja tak niepotrzebnie spięta.

Przeciwko życiu, samotności, wykluczeniu.
Przeciwko szamoczącej się bezradnie duszy.
Mojej. Tak posmutniała, gdy ostatnio w cieniu
rozstań i przeciwności - opierać się musi.

Nie czekam już kwiatów, przeprosin, odmiany.
Co się stało - musi wybrzmieć do smutnego końca.
Dzień się kończy, mrok zakrywa ściany,
ja zapalam świecę, a cienie niech tańczą.

Nie da się schować bólu w dłoniach,
nie da zapomnieć smutnych oczu.
I choć już skarga odrzucona - 
tęsknota ściąga ją z powrotem.

Choszczno, 21.02.2021 r.
fot. własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz