poniedziałek, 1 lipca 2013

405/13. SZCZECIŃSKIE MAGNOLIE






Szczecińskie magnolie


Pierwsze dni wiosny, miękki oddech słońca,
rozkoszne ciepło na magnolii drzewach,
doroczny cud - pod wpływem gorąca
z wezbranych pąków znowu kwiat wystrzela.

Zda się na drzewach tysiące motyli,
białych, różowych, a także czerwonych,
przynoszą miastu nastrój tak przemiły,
że teraz spacer do miejsc ukraszonych.

Mała, zziębnięta rączka odnajduje inną:
męską i ciepłą - i już w niej się chowa.
Wędrują razem. A kwiaty spadają,
płatkami zaściełając chodniki dokoła...

© el.żukrowska 1.lipca 2013.
© Obraz pędzla Hanny Moczydłowskiej-Wilińskiej

2 komentarze:

  1. Ciepły, wiosenny i urokliwy wiersz...
    Trudno uwierzyć, że okrągły rok czekamy aż magnolie zakwitną, aby nacieszyć się ich pięknem.
    Dzięki Elu

    OdpowiedzUsuń
  2. Gościu Anonimowy
    - Twoje to magnolie Twój czar... Dziękuję...

    OdpowiedzUsuń