piątek, 25 sierpnia 2017
SERCE
Serce
Wszak nie mam złudzeń - przyszła do mnie starość,
głaszcze po głowie, aż srebrzą się włosy,
podobną pieszczotę i do serca wyśle,
lecz ono nie chce słuchać tego głosu.
Bo ciągle młode!
Nie chce i nie pojmuje, że starość je kruszy.
Szarpie się kochać! Ba! Ciągle miłuje
i żąda wzajemności, nie łasi, nie prosi!
Zuchwale sięga po najwyższą półkę
i w oczach zapala iskierki gwiazdami.
Jest całkiem szalone!
Ale nie stare! Nie stare!
I rządzi się tylko swymi zasadami,
nie słucha rozumu, podszeptów, nakazów.
Bezczelne, wręcz butne, dzisiaj nie znosi pokory,
bo miłości w sobie zebrało pokłady
i nie przestanie rozdawać ich teraz do woli.
Jakby tańczyło - tak wiruje w życiu,
młode, szczere, chętne, czerwone miłością.
Patrz... Właśnie gaśnie we mnie, niestety.
Spotkało się jednak ze stateczną starością...
© Elżbieta Żukrowska
fot. Pinterest
25.08.2017.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz