A paprocie w mgłach
Nic od ciebie przecież nie chcę.
Zapaliłam siedem świeczek.
W uszach brzmi mi koncert świerszczy.
Opłotkami chodzi smutek.
Dawno przekwitł bez...
Nie chcę nic. Nie chcę łez.
Mrówki, drzazgi, tenisówki
- rozpęknięty wór skojarzeń.
I ten deszcz... I ten dreszcz...
Bez uśmiechu dzień.
Bez nadziei sen.
Smutno mi.
Świerszcze grają Beethovena.
Ciebie długie noce nie ma, nie ma...
Mchy zielone pachną lasem
i wilgocią, snami czasem,
a paprocie całe w mgłach.
A paprocie... ...
© Elżbieta Żukrowska
fot. Poznaj Polskę - Góry Stołowe
8.08.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz