czwartek, 3 sierpnia 2017
SATYRYCZNIE O ŻYCIU DZIERLATKI
Satyrycznie o życiu dzierlatki
Podobno cuda chodzą wąską kładką,
gdyby jednak... to pragnę byś od nowa kochał.
Mam gibkie ciało i twarz bardzo gładką,
które pozwalam ci opisać w wiersza strofach.
To dla ciebie będę piękna jak dziewanna,
a bez znaczenia jest tu nawet pora roku.
Tylko pokochaj. A ja jestem tak staranna,
że w każdej sprawie dotrzymam ci kroku.
Gdybyś swe serce już całkiem odmienił,
lekkim motylem usiadł na mych lokach,
przy tym w zachwycie nieomal syrenim
uwierzył wreszcie, że mnie można kochać...
Och! Takie marzenia jak drobne perełki...
Wybiegam myślą, lecz cud się nie zdarzy,
bo twoje ziarno już wypuszcza kiełki,
a nie mam zamiaru brzydko się poparzyć...!
© Elżbieta Żukrowska
fot. desert rose
2.08.2017.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz