Problem z emocjami
A jeśli emocje gdzieś się pogubiły?
Teraz tylko mrozem okna są strojone.
Wczoraj mi szeptałeś o uczuciach, Miły...
Dziś szybko odszedłeś już w przeciwną stronę.
I po co mieć nadzieje, wiarę, zaufanie,
one niczym łaska na pstrym koniu jeżdżą.
On niby pokochał, a już odkochany,
już wyznań nie czyni. I nazwał przybłędą!
Przecież miałaś oczy jak gwiazdy błyszczące,
tak ciebie zapewniał, chciał byś mu ufała.
A później rozrzucił, jak malarz na łące
wszystkie barwy tęczy... I tyleś go miała...
© Elżbieta Żukrowska 8.01.2017.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz