Nie wolno
Obiecałeś...
A teraz szamoczę się z niepokoju
daremnie przemierzam przestrzeń
od okna do drzwi
Obiecałeś...
Smutne już odległe "będę"
a nadal wywołuje łzy
nie chce rozpłynąć się marzenie
i wciąż spowija mnie jak szal
Obiecałeś...
i z mej pamięci nie wyplenię...
Już się rozbudził wielki żal
Czas zapamiętać nawet na zawsze
że wśród obiecanek trudno tak żyć
odpowiedzialność każe dotrzymywać słowa
nie wolno tak z najbliższych kpić
© Elżbieta Żukrowska 1.01.2017.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz