niedziela, 28 kwietnia 2013
262/13. O JESIENI
O JESIENI
(wiersze szaro-złote)
Jesień, nie czekając, aż lato ustanie,
już paletę rozkłada i za malowanie!
Złotem, rdzą, czerwienią chlapie niecierpliwie,
pomaga przymrozkowi żółcić połoninę.
Jedynie grani nie sięga, tam już nie ma strawy,
jest szorstkość kamienia, zimny dotyk ściany
i wiatr, co po szczelinach i wieje, i śpiewa,
poruszając membrany aż na pierwszych drzewach.
Przypada umęczony w dolinie potoku,
domy skryte za lasem uciekają oku.
Senność jesieni cichnie zamyślona...
Lada moment i ona tu dla zimy skona.
© el.żukrowska 28.04.2013.
© obraz H.Moczydłowskiej-Wilińskiej - TATRY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz