sobota, 27 kwietnia 2013

260/13. GDY PRZYMKNĘ OCZY




GDY PRZYMKNĘ OCZY

Ledwie przymknę oczy — widzę krajobrazy,
jedne bardzo wyraźne — inne jakby z mgły.
Milknę zasmucona... gdy się tak rozmarzę.
Mam rozkrzyczeć światu, że to ty, ty. TY!

Są chwile, że tak mocno mi ciebie brakuje!
Krzyk zamiera, może w rozpaczy utonę.
Po co zatrzymywać — to cię irytuje.
Przecież powiedziałeś, że wszystko skończone.

Odchodzę... Zabieram moje łąki w kwieciu,
sny, miłość, marzenia, wątpliwości tysiąc.
Znajdę swoje miejsce. Znajdę je na pewno!
Ale tego na razie nie mogę przysiąc.

© el.żukrowska 28.04.2013.
fot. z internetu

2 komentarze:

  1. wspaniały ... pełen nadziei i tego pragnienia znalezienia swojego miejsca ... z naciskiem na swoje :) pozdrawiam i życzę odnalezienie takiego

    OdpowiedzUsuń
  2. Sławomirze
    - dziękuję Ci. Podobno kto szuka, ten znajdzie...
    Serdeczności dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń