GDY MAKI W TLE...
Makami mówisz do mnie...
Otwierasz oczy na już zapomniane,
budzisz wspomnienia odległe,
szepczesz o pięknych chwilach.
Były... Pamiętam, wciąż pamiętam...
Odsunęłam je tylko od siebie,
bo w tym nowym życiu
nie mogę walczyć z żalem i tęsknotą.
Przyoblekam się w siłę tytanów,
a cichsza mam być od motyla.
Ukrywam moje kochanie
bez słowa skargi.
Wszędzie tyle czerwieni.
© el.żukrowska 24.04.2013.
zdjęcie z internetu
Pamiętam. Odcięłam się. Nie wiem czy żałuje.
OdpowiedzUsuńTekst głęboki, niedosłowny - to bardzo rzadko spotykane w czasach prostoty.
Zapraszam na kolejny post w moim pamiętniku. Chciałam dodać jeszcze, że ostatni Pani komentarz dał mi wiele do myślenia, podtrzymał mnie na duchu. KAŻDA OPINIA JEST WAŻNA. kindofeveryday.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJustyno
OdpowiedzUsuń- byłam, odwiedziłam, napisałam. Ciepłe pozdrowienia zostawiam.