niedziela, 21 kwietnia 2013

254/13. CZERWONE ŚWIATŁO NA PRZEDWIOŚNIU



CZERWONE ŚWIATŁO NA PRZEDWIOŚNIU

Wiosna jeszcze nie przyszła, ale już się budzi.
Wertepy brzydkie i nagie, wielce nieprzyjazne.
Drzewa chcą żyć, ruszyły soki,
już je okrywa zieleń, jak meszek  zaledwie.
Pod połamanymi badylami pierwszy listek mleczu...
 A niebo wciąż smętne, ołowiano-szare.

Wtem nagły błysk słońca - czerwony i mocny!
Jak snop iskier z nieba! Jak blask jupiterów!
Ogniem zapłonęła metalowa siatka!
Strumieniem leje się rozbielony żar
na sterczące chaberdzie i drobne krzewinki.
Wydobywa ciepło płynące do serca,
brzydotę zamienia niby w uroczysko!
Ptaki śpiewają - słyszysz niespodzianie!
I płyną wspomnienia czegoś miłego.
Czekasz, że się coś wydarzy, że nowe nastanie!

© el.żukrowska 20.04.2013.
©Obraz H.M.-Wilińskiej - BEZRZECZE

2 komentarze: