242/13. LEŚNYM DUKTEM
LEŚNYM DUKTEM
Sytość biegła lasem, unosząc sukienkę,
blaskiem podarowanym przez słonko
srebrzyła korę na drzewach,
zatrzymana w poziomkach
upajała się ich smakiem — lato moje!
Miedziane kwiatami niskie mchy
znaczyły wyraźnie leśny dukt.
Żółty piasek przesypywał się
między węźlastymi korzeniami,
a pracowite mróweczki
bez wytchnienia sprzątały las.
© el.żukrowska 12.04.2013.
© Obraz pędzla Hanny Moczydłowskiej-Wilińskiej - DUKT
Przeuroczy wiersz - cudeńko
OdpowiedzUsuńGościu Anonimowy
OdpowiedzUsuń- bardzo dziękuje.