Gorycz
- z inspiracji zdjęciem Aldony Pawłowskiej
pomieszały się dwa życia
zasupłały
wgryzły w siebie
mówisz - odejdź
- nie odejdę
mówię - zostań
ty się szarpiesz
już chcesz zniknąć
ale wracasz
dalej razem
dom rodzina
wszystko trzyma
nawet praca
i my sami
bez rozstania
lecz inaczej
poranieni
poznaczeni
uszarpani...
zgorzkniali
sfrustrowani
Tak naprawdę
— jesteśmy na siebie skazani
Wspólna nam droga
gdziekolwiek prowadzi
Wspólna
— prosta czy wyboista
© e.żukrowska 29 sierpnia 2012
© Fot. Aldona Pawłowska - Dęby
"...bez rozstania,lecz inaczej,poranieni...."
OdpowiedzUsuńPomimo,ze takie smutne (i znajome), lecz pelne ciepla i cudne w wymowie slowa....
Usmiechy posylam...
Alinko
OdpowiedzUsuń- dziękuję. Wszystkiego miłego.
Serdeczności dla Ciebie.