czwartek, 29 listopada 2012

846. (245/2). GORYCZ



Gorycz
- z inspiracji zdjęciem Aldony Pawłowskiej

pomieszały się dwa życia
zasupłały
wgryzły w siebie
mówisz - odejdź
- nie odejdę
mówię - zostań
ty się szarpiesz
już chcesz zniknąć
ale wracasz
dalej razem
dom rodzina
wszystko trzyma
nawet praca
i my sami
bez rozstania
lecz inaczej
poranieni
poznaczeni
uszarpani...
zgorzkniali
sfrustrowani

Tak naprawdę
— jesteśmy na siebie skazani
Wspólna nam droga
gdziekolwiek prowadzi
Wspólna
— prosta czy wyboista

© e.żukrowska 29 sierpnia 2012
© Fot. Aldona Pawłowska - Dęby

2 komentarze:

  1. "...bez rozstania,lecz inaczej,poranieni...."
    Pomimo,ze takie smutne (i znajome), lecz pelne ciepla i cudne w wymowie slowa....
    Usmiechy posylam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Alinko
    - dziękuję. Wszystkiego miłego.
    Serdeczności dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń