sobota, 10 listopada 2012
820. (219/2.) MÓJ MĘŻCZYZNA
MÓJ MĘŻCZYZNA
(wiersze szaro-złote)
Kiedy mężczyzna odważy się...
kiedy choć tylko w sercu kołysze...
wracają w górę gromkie wodospady
i krzyk najgłośniejszy nie rozerwie ciszy...
Kiedy mężczyzna ramieniem oplecie ...
zaledwie w myślach i bardzo nieśmiało
już wszystkie ptaki zaśpiewają w lesie
i drżące ognie już się rozpalają...
Kiedy mężczyzna ośmieli się marzyć...
a nawet śmiało po tych ścieżkach biega...
może nie tylko drobiazgami darzyć
— jego uczucie teraz to potęga!
.................................
© el.żukrowska 8.11.2012
Zdjęcie z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz