niedziela, 18 listopada 2012
834. (233/2.) JESIENNE JEZIORO I
JESIENNE JEZIORO I
Wiersz inspirowany
malarstwem
Henryka Radziszewskiego
Zapaliłeś jesienne
świeczki nad jeziorem.
Kołyszą się, szemrzą
nieruchawe fale.
Wiatr ledwie szeleści,
ledwie wodę trąca,
zmęczony w gałęziach
przysiada ospale.
Niebo rozniebieszczone
tak jak letnią porą,
jeszcze kusi oko
na spacery woła,
ale już nie słychać
klangoru żurawi,
a i z żywą zielenią
pożegnać się pora.
Pustoszeją łąki —
smutne bez bocianów,
za to stado kuropatw
wzbiło się z furkotem...
A woda leniwie
brzeg jeziora myje,
czeka na świt z perkozami
— na wiosnę z powrotem.
© el.żukrowska 18.listopada 2012.
© Henryk Radziszewski — Jezioro.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz