Jutro?
Gdy tchnienie pustki przekroczy trzy bramy
i się nie rodzą wiersze ni piosenki,
smutek jest gorzki i zatruwa rany.
Tak łatwo można zranić się o sęki.
Już nie chcesz sprawdzać, kto jest przyjacielem
i nowych śladów zostawiać na piśmie.
Wyrwany z domu przecież nie umierasz,
a tylko musisz tak dużo przemyśleć.
Gdy antytezę poznasz normalności,
lub gdy pozbierasz rozsypane perły,
tak trudno z kolan będzie się podnosić,
a jeszcze trudniej stare pęta zerwać.
© Elżbieta Żukrowska 11.06.2020 r.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz