Spełnienie
Oczekiwałeś mnie przez sto dni i nocy.
Każdego ranka stawiałeś dla mnie kubek na stole.
Każdego południa otwierałeś dla mnie drzwi marzeń.
Każdego wieczora spulchniałeś dla mnie poduszkę.
Aż przyszłam.
Rozedrgany i onieśmielony cofnąłeś się jak najdalej,
A później podarowałeś jedną różę.
Pachniała i była symbolem twojej miłości.
Wszystko, czego potrzebowałam —
Znalazłam w twoich oczach.
© el.żukrowska sierpień 2011,
© Obraz pędzla H.M.-Wilińskiej.
© Obraz pędzla H.M.-Wilińskiej.
Wielkie dzięki za przypomnienie tej przepięknej piosenki:))
OdpowiedzUsuńJutuś
OdpowiedzUsuńKlasyka. Jakoś nie mogę rozsmakować się w wielu współczesnych. Choć niektórych lubię. Może to tęsknota za młodością???
Piękne wyznanie miłości, nie potrzeba nic więcej...a piosenka prześliczna,całuski
OdpowiedzUsuńJolajka
OdpowiedzUsuńZ tą miłością to tak bywa zaskakująco czasem...:)
Dziękuję bardzo za pochwałę wiersza. Całuski chętnie przyjmuję.
Ściskam serdecznie.