W ZAJĘCZYM SZCZAWIU
(z tomiku LIRA)
I znowu wiosna!
W wysokich kaloszach
Idę łąką zalaną wodą wrzącą od kaczeńców.
To nie tu!
W ledwie rozwijających się pączkach brzozy
Szukam i nie znajduję, choć lepkie są od soku.
To nie tu!
Pod czeremchami, które jeszcze wonią
Nie uwodzą szukam, dotykam dłonią.
To nie tu!
Zgubiłam cię zeszłej wiosny...
W miękkim posłaniu z zajęczego szczawiu
Całowałeś drżącymi ustami bez końca.
Aż zapomniałam, kim jesteś...
Aż zapomniałam, kim jestem...
Zgubiłam cię w zajęczym szczawiu,
Jak szpilkę do włosów...
© el.żukrowska sierpień 2011
Fot. Alicja Stankiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz