czwartek, 18 sierpnia 2011

23.NIEDOKOŃCZONY WIERSZ

   

NIEDOKOŃCZONY WIERSZ

Biegnę boso przez trzy akweny,
Przez trzy stawy i trzy rzeki płynące powoli.
— Ciebie nie ma!
A przyśniłeś, że będziesz! Że teraz! Że szybko!

Kto ci kazał w sny wierzyć?
Rybko!
Tobie trzeba wody o łagodnym nurcie,
Żeby kołyską była, odrobiny chłodu,
Opanowania dużo. Troszkę miodu,
Byś sama stała się innym słodyczą....
Kołysz się na fali. Nie spiesz!
Nie uciekaj życiu, które ciągle przed tobą,
Które jeszcze dla ciebie do końca
Nie obmyślone na ziemi i w niebie.

Może tobie trzeba będzie
Jeszcze raz pokonać drogę przez manowce,
By zapamiętać wszystkie ciernie i skały,
Progi zdradliwe, wiry mocne...
I już więcej nie powtórzyć, nie stracić
Tylko wreszcie pokochać, żyć, być...

A woda jakieś głosy niesie...
Drzewa nad nią szumią
I wilga krzyczy przestraszona w lesie...

© el.żukrowska 2011
© Obraz namalowany przez Hannę M.-Wilińską


2 komentarze:

  1. Bardzo Ci dziękuje za słowa pod poprzednim postem.I za ten piękny wiersz również Ci dziękuję.I za to że Jesteś Słonko Ty Moje:))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jutuś!
    I ktoś pomyśli, że sobie pokadziłyśmy, a to było z serca!
    Jest...niedokończony...
    Ciekawa jestem, czy byłaś u Enderwigin. Komentuję tam samotnie, a wiersze takie piękne!
    U Bronka nie komentuję, tam jest jakoś inaczej. Nie umiem się tam za bardzo poruszać, ale czytam z upodobaniem.
    Ściskam Cię mocno!

    OdpowiedzUsuń