Smutku mój - © Elżbieta Żukrowska
Zerwać się do lotu jeszcze raz,
niech każdy mięsień drży z wysiłku...
Jeszcze raz śmignąć w piękny czas,
jeszcze - u życia schyłku.
Cóż? - za firanką smutną twarz,
lepiej nie patrzeć w lustra,
daremnie gdybać, tracić czas,
na zewnątrz tylko pustka.
Już mnie nie wabią tamte dni.
Radośnie tak mignęły latem...
A dziś się ledwie-ledwie tli
marzenia delikates...
Osłabłe skrzydła nie chcą ciąć
przestworzy ni głębiny.
Zostały tylko blade sny,
zetlałe jak tkaniny.
Choszczno, 15.12.2022 r.
fot. własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz