niedziela, 13 września 2020
MOJA NOC
Moja noc
Bywają noce bezsenne-bezcenne
i dni spalone na piasek przez słońce,
pełne tęsknoty i wspomnień przyjemnych
i nagle gorzkich, a zgrzytem płonących.
To takie życie, raz słone, raz słodkie,
wszystkiego trzeba w nim zakosztować.
Ale jak dobrze, gdy człowiek nie błądzi,
nie musi siebie z opresji ratować!
Bywają noce prześnione, spokojne
i oby takich było jak najwięcej.
Niech sny kołyszą me marzenia senne,
niech układają uroczą piosenkę.
To źdźbło radości, nadziei, uśmiechu,
niby niewiele, a bardzo wspomaga!
Wyrówna oddech i oczyści z grzechów,
zostanie prawda, choć - niestety - naga...
© Elżbieta Żukrowska
fot. Andrzej Kosiba
13.09.2020 r.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz