czwartek, 3 września 2020
JESIEŃ, JESIEŃ TUŻ...
Jesień, jesień tuż...
Już zakwitły wrzosy i pachnie jesienią.
Senne dymy z wolna zasnuły ścierniska.
Klangor żurawi zabrzmiał z bardzo bliska,
krzyczały płynąc przez wychłodłe niebo.
A sosny szumiały i tuliły brzozy,
które czas przystroił w żółciutkie sukienki,
drżały lekko trawy, kiedy to ich wdzięki
srebrna rosa pokryła i zdawała ciążyć.
Te mgły jesienne, te ptaki w podróży,
kwiaty, które ostatnie rozchyliły płatki -
to już ewidentnie ochłodzenie wróży
i trzeba cieplejsze przyodziewać szatki.
Można się jesienią też spodziewać burzy.
A ludzie będą częściej odwiedzali knajpki.
© Elżbieta Żukrowska
fot. Pixabay
Choszczno, 3.09.2020 r.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Teraz z tymi knajpkami jest trochę problemu, wiadomo dlaczego, ale wiersz ładny. W sam raz na ten czas.
OdpowiedzUsuńMiło mi - bardzo dziękuję. :) ♥
Usuń