Jak zacny jest przyjaciel...
Jeśli nie masz już czekolady,
jeśli już wyschła zacna butelka,
zaś w okno patrzy księżyc blady,
cóż? - niechaj zerka.
Przecież gdzieś muszą być nocne sklepy,
taksówki muszą się uwijać...
W ostateczności jest przyjaciel,
z którym czasami się upijasz...
Wyślij mu szybko esemesa,
niech czeka na cię w drzwiach otwartych,
kiedyś się szkłem mu zrewanżujesz,
dziś niech pokaże, co jest warty.
© Elżbieta Żukrowska 14.08.2020 r.
© Elżbieta Żukrowska 14.08.2020 r.
fot. Cesa Rosa
Alkoholizm to poważny problem.
OdpowiedzUsuńO, niewątpliwie. Jednakże ten wiersz jest z przymrużeniem oka. :)
Usuń