sobota, 20 sierpnia 2016
TRACĘ CIĘ Z OCZU
Tracę cię z oczu
W szepcie - już niewyraźnym -
nie znajduję dawnej wylewności,
choć dotyk dłoni wciąż odważny -
to dłoń ta drżąca - ze starości.
Z uczuć zostało zaufanie
oraz życzliwa, ciepła przyjaźń.
Trudno rozdzielić nas, kochanie.
Nawet za późno na rozdzielanie,
skoro za nami tyle wspólnych lat!
Mogę dziękować za te dobre,
złe - niepamięcią wnet naznaczę.
A wiem, że bliska dla mnie data,
gdy całkiem z oczu cię utracę.
(wersja II)
W szepcie - już niewyraźnym -
nie znajduję dawnej wylewności,
choć dotyk dłoni wciąż odważny -
to dłoń ta drżąca - ze starości.
Z uczuć zostało zaufanie
oraz życzliwa, ciepła przyjaźń.
Trudno rozdzielić nas, kochanie.
Choć dziś za późno jest na miłość...
Dziękuję ci za lata dobre,
złe - niepamięcią wnet naznaczę.
A wiem, że bliska dla mnie data,
gdy całkiem z oczu cię utracę.
© Elżbieta Żukrowska 20.08.2016.
fot. Andrzej Kosiba
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz