* * *
(Wojtkowi Kruszewskiemu)
Różowy zachód słońca
syci zmysły i jeszcze rozgrzewa,
a myśl pogodnie krążąca
ciepłą nadzieją nabrzmiewa.
Nadzieją na wieczór przemiły,
na najpiękniejsze sam na sam,
choć oczy będą się szkliły
od nowych emocji i wzruszeń.
Gdy tak na werandzie razem,
z kieliszkiem wina, szczęśliwi
(ja kawę dla nas zaparzę),
nie damy uczuć wykrzywić.
© Elżbieta Żukrowska 22.08.2016.
Fot. Wojtek Kruszewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz