A morze wciąż szumi
Już wiem, co bardzo w Wybrzeżu zachwyca:
to przede wszystkim powiew wolności,
otwarta przestrzeń przed oczyma,
lecz żal, że rzadko mogę tu gościć.
A morze szumi, szumi, szumi
i opowiada najstarszą baśń,
o wielkich łodziach i morskich bitwach,
gdy był tu groźnych Wikingów czas.
Lubię tę chwilę zachodu słońca,
niezwykłe barwy płynące niebem.
Bałtyk obmywa plażę i straszy
muszle, kamyczki swoim przypływem.
A morze szumi, szumi, szumi
i opowiada najstarszy czas,
o tym co było przed wiekami,
gdy zamiast morza tu rósł las.
Nagrzany piasek ciepło oddaje,
przysiadam, aby śledzić lot mew.
Ucichła wrzawa, jest jednostajny
szum wiatru, morza, natury zew.
muszle, kamyczki swoim przypływem.
A morze szumi, szumi, szumi
i opowiada najstarszy czas,
o tym co było przed wiekami,
gdy zamiast morza tu rósł las.
Nagrzany piasek ciepło oddaje,
przysiadam, aby śledzić lot mew.
Ucichła wrzawa, jest jednostajny
szum wiatru, morza, natury zew.
© Elżbieta Żukrowska 1.08.2016.
fot. Robert Zarecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz