smutno
trzydziesty pusty wieczór
nie zapalam światła
niebo? gwiazdy?
zapach mijającego lata?
skargą oddech
lecz nie ma odbiorcy
wiatr wpada na werandę
bawi się rąbkiem sukienki
obiecuje weselszy dzień
ból musi się wyboleć
a serce wypłakać
nie chcę płakać
skarżę się w ciemność nocy
że nie chcę być sama
ale nie ma ni skrawka nadziei
ni skrawka
© Elżbieta Żukrowska 23.08.2016.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz