* * *
Zgarniam ostatnią porcję marzeń
- jakże niepotrzebnych,
posmutniałych
w opustoszałym parku.
Poranna rosa lśni
zupełnie jak łza na skraju rzęs.
Milknę zasmucona,
zapomniana, niechciana.
Czas szeleści w klepsydrach.
© Elżbieta Żukrowska 11.08.2015.
Fot. własna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz