sobota, 22 sierpnia 2015

GRUSZKI NA WIERZBIE

Gruszki na wierzbie


Wszak miałeś czytać z moich oczu!
Otoczyć ciepłem i opieką.
Tymczasem zmokłam dzisiaj w nocy,
bo na przystanku przyszło czekać...

A miałeś być tu z samochodem,
porwać i uwieźć na kraj świata...
Tymczasem dalej sama stoję,
choć już się kończy pora lata.

Coś jeszcze miałeś, już dam spokój.
Dziś tę naukę mam w potrzebie,
że jeśli w ogóle na kogoś liczę
- to przede wszystkim na samą siebie.

© Elżbieta Żukrowska 22.08.2015.
Fot. własna

2 komentarze: