Zaledwie wczoraj!
Cynamonowe ślady na na dłoniach...
Zaledwie wczoraj dotykały ciebie.
A dziś wiatr tu tylko, nabrzmiały śpiew cykad
i bezradne w głowie na okrągło - "co teraz - już nie wiem..."
Nic nie pomoże zapach cynamonu.
Żadne łakocie nie zgłuszą rozpaczy...
A przecież wczoraj dotyk ciepłych dłoni...
Teraz się uczę żyć całkiem inaczej! Bardzo inaczej!
Szybko napływa granatowa fala
- to noc się kłębi, wciąga w grząskie cienie...
Nie ma ratunku przed potopem wspomnień,
lecz to jest tylko po linie niepewne chodzenie...
© Elżbieta Żukrowska 2.08.2015.
Fot własna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz