W przeddzień wyjazdu
Jeszcze się cieszysz morską bryzą
lubisz gdy fale stopy liżą
i krzyk rybitwy gdzieś wysoko
zmieszany z ostrym głosem mew
Słońce wciąż iskrzy łuski wody
roztapia myśli ludzi młodych
i rozleniwia niepokoje
księżyc zawiesza je wśród gwiazd
A później ścieżką wysrebrzoną
już nocną porą wyciszoną
przebiega w głąb morskie odmęty
i szuka tam syrenich gniazd
Przedświtem niebo różowieje
i budzą się nowe nadzieje
zbierasz muszelki rozrzucone
przez tajne igraszki ciężkich fal
© Elżbieta Żukrowska 19.08.2015.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz