Pogrzeb marzeń - © Elżbieta Żukrowska
Daremny krzyk, wołanie próżne,
choć to się w głębi duszy dzieje.
Nikt nie usłyszał, oczu nie wzniósł,
a ONA niby to się śmieje.
Lecz tylko "niby", bo gdzieś w sercu
ogromny żal, tęsknoty mrowie,
jednak nie przyzna się, nie wwierca
ze skargą próżną - nikt nie powie.
A w głębi trzewi, w samym środku,
jest uporczywy szloch tęsknoty,
tylko na zewnątrz nic nie spotkasz,
od NIEJ brak skargi, wstrzymany dotyk.
Dopiero kiedy światła zgasną,
gdy już na płycie nie mruczy czajnik,
z brzękiem nieznośnym ta łza spadnie,
ciężka i gorzka - pogrzeb marzeń.
Choszczno, 24.04.2021 r.
fot. Pixabay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz