poniedziałek, 3 września 2018

RATUJĄC SIĘ



ratując się

zrozpaczone żalem znów dygocze serce
melodia się zlewa wieszcząc złą godzinę
teraz już myśl każda szarpie w poniewierce
trauma jest zbyt wielka szybko nie przeminie

słuchając wynurzeń bez ćmy drogowskazów
wypijając wino z przepastnych kielichów
zawracam do życia a nie do rozkazów
dając sobie szczęście przetrwam czas w ukryciu

nie liczę już wierszy za to dużo czytam
gdy przyjaciele chcą swe obnażać myśli
w nawyk mi nie weszło więc o nic nie pytam
ból moją własnością to chcę dziś uściślić

© Elżbieta Żukrowska 02.08.2018.
fot. Wojtek - Morze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz