CHLEB
Obłok jasnej mąki wciąż pachnącej polem,
a może wolnością, słońcem, kropelkami deszczu,
nasycony śpiewem skowronka jak solą,
bo ten smak najlepszy, co prawie jest pieśnią!
Bo to chleb z tej mąki! Bochny miodno-złote,
ówdzie z brązową skórką, kiedy orkiszowe,
albo żytem pachnące i z garstką orzechów,
i ziół, i innych nasion, słodkie a kwaskowe!
Żytni na miodzie, zwięzłe pumpernikle,
zwykły baltonowski albo mazowiecki,
świeże, gorące, pachnące! A nawet gdy czerstwe,
też dla naszych żołądków najlepsze i zdrowe.
© Elżbieta Żukrowska
fot. własna
4.10.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz