Za pięć dwunasta
Przypadek?
Chwila bezwładnego oczekiwania
- bo już nie ma pokus,
a niknie nadzieja.
Myśli zapisane wczoraj
już są bez znaczenia!
A nowe zbrukane
zanim się wykluły.
Tu parzą pokrzywy,
ówdzie żądlą osy.
Zaskoczyła pobudka!
Czasem dosięga pusty śmiech.
Głęboki jar kołysze senne cienie.
© Elżbieta Żukrowska 30.05.2015.
Fot. Rafał Jakub Chmielewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz