Jerzy Piątkowski pisze:
„Koteczek jestem ... fantazyjny - - -
i nie przynudzam - brak mi humoru.
Wiem ... jaki jestem atrakcyjny,
dla pań i dla grzybiarzy, słodycz z rodziny muchomorów.
Jest sówka, gdy mowa już o kapeluchu
- siedzi na dzyndzlach ... na sznureczku.
I pohukuje mi - przy uchu,
tym staroświeckim "jakże się masz miły koteczku".”
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A teraz ja:
KOTEM BYĆ - I SÓWKĄ
Witanko! – kocie wyjątkowy!
Kocham, gdy jesteś tak szalony!
I twoje stroje… I rozmowy.
Nawet majtanie ogonem!
Kocham, gdy miauczysz gdzieś nad ranem
na wszystkie nuty, te najwyższe.
I jeszcze wtedy, gdy pod ścianą
prężysz swój grzbiet. I łapki czyste.
Kocham, gdy w swoim kapeluszu,
tym dla mnie najpiękniejszym w świecie,
otwierasz drzwi do… sowiego raju,
szepcząc z przejęciem bardzo cicho:
kocham… kocham cię życie!
© el.żukrowska 7.11.2013.
Fot. z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz