Nadzieja?
Już nie jestem jej pewna!
Ale czuję, że przebywa gdzieś blisko,
łatwo ją przywołać.
Wróć, kochana!
Jeszcze raz podaruj mi
uśmiechnięty dzień w kapeluszu!
Tak mało przecież trzeba...
Nadziejo figlarna!
Dlaczego jeździsz na pstrym koniu?
Nie dogonię cię tak.
A może już nie warto...?
© Elżbieta Żukrowska 2.06.2015.
Fot. Różne rasy - Edyta Trojańska-Koch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz