Zrobię to dla psa
To nieuchronne stać się musiało,
mimo obietnic, dozgonnych przysiąg,
bo pięknych uczuć w tobie zbyt mało
i pozwoliłeś by świat cię skusił.
Nie tłumaczyłeś się rządzą przygód,
ni koniecznością świata poznania,
ot, zrezygnowałeś z domowych wygód
i wyruszyłeś któregoś rana.
Pies niespokojnie drzemie w kąciku
czy już rozumie, że jest teraz moim?
Zawijam szyję długim szalikiem,
na spacer pójdę, niech się nie boi.
© Elżbieta Żukrowska 20.02.2016.
Fot. psy-pies.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz